sobota, 20 kwietnia 2013

(Rozdział 2.) Ja tylko udaje.



Jest źle...
Po prostu nie doceniam tego,  co jest dobre. Ale czy w ogóle jest "coś" dobrego?
Teoretycznie i praktycznie mówiąc ja żyję tylko myślami o NIM.
Po co?
On mnie już nie zauważa. Jest tak w nią wpatrzony.
A ja, gdy tylko jestem blisko... UDAJE, że wszystko jest OK! UDAJE przy nim, że nic się nie stało. UDAJE, że się nie przejęłam. UDAJE, że zapomniałam. UDAJE, że potrafię cieszyć się życiem, gdy go już nie ma przy mnie. UDAJE, że jestem szczęśliwa, gdy on jest z nią...
JA TYLKO UDAJE!
A to tak cholernie boli. PIEPRZONA MIŁOŚĆ!


Jestem kimś innym...
Lubię piwo i gumę miętową.
Staram się "zapomnieć''
Nie daje rady.
Wysiadam.

czwartek, 18 kwietnia 2013

(Rozdział 1.) Swój świat i swoje kredki.

Inna od innych. Mam swój własny świat i swoje kredki. Moje życie nie jest doskonałe - nigdy nie było. A teraz jeszcze wszystko zaczęło się jebać! Było by dobrze, gdyby nie to, że chłopak w którym się tak zakochałam... Odszedł. Po prostu zakochał się w kimś innym. W kimś innym - tzn. w dziewczynie z mojej klasy. Teraz chodzę do szkoły ze świadomością, że gdy wejdę do klasy będę musiała patrzeć na tą jej słodka buźkę. I tak te pięć dni w tygodniu po minimum 7h. KIEDYŚ TEGO NIE WYTRZYMAM. Będę miała dość. Poddam się. Po prostu to skończę. 

Jestem Olka.
Mam 15 lat jak na mój wiek za dużo już doświadczyłam porażek. 
Chodzę do normalnej szkoły. (?)
Nie! Nic nie jest normalne. 
CHCE ZACZĄĆ WSZYSTKO OD NOWA!